Środa, 15-10-2025Data publikacji, Środa, 15-10-2025,Paweł FiejdaszAutor, Paweł Fiejdasz,41Ilość wyświetleń, 41
Kiedy przegląda się kroniki, zwłaszcza te najstarsze, to uderzającym może być fakt jak szeroką i prężną działalność prowadziły Koła Gospodyń Wiejskich. Dziś w niektórych miejscach nieco zapomniane wciąż działają i dają nadzieję, gdyż ich pracę coraz częściej można zauważyć. Historia w pewnym sensie zatacza koło. Część wiekowych organizacji zaczyna żyć na nowo, będąc zasilana nowym narybkiem, a inne dopiero powstają. Wszystkim przyświeca ten sam cel - dbałość o dziedzictwo kulturowe swojej małej ojczyzny. A przy tym wciąż poszukują czegoś nowego. Dzięki eksploracji Województwa Podkarpackiego doszło do nietypowego spotkania pomiędzy działającym przy Gminnym Ośrodku Kultury wiekowym Kołem Gospodyń Wiejskich z Korczyna, a młodziutkim - legitymującym się pięcioletnim stażem - Kołem Gospodyń Wiejskich z Jacentowa w Województwie Świętokrzyskim. A zaczęło się prozaicznie, od chęci odwiedzenia i obejrzenia wystaw w Dworze Szeptyckich przez gości z sąsiedniego województwa. Od słowa do słowa okazało się, że będą to reprezentanci Koła Gospodyń Wiejskich. Od razu narodził się pomysł, by zorganizować spotkanie z korczyńską organizacją by poznać się, wymienić kontaktami i odwiedzić wzajemnie. W niedzielę 12 października 2025 z pierwszą wizytą pojawiło się odwiedzające nasz region Koło Gospodyń Wiejskich z Jacentowa. Uczestnicy mieli okazję poznać się, porozmawiać, wymienić się doświadczeniami, zarysować choćby elementy tradycji własnych małych ojczyzn. W trakcie rozmów pojawiły się pierwsze deklaracje o możliwości złożenia rewizyty. Podczas spotkania goście zostali oprowadzeni po wystawie Wizja lokalna oraz mieli okazję zaglądnąć do Muzeum Ziemi Korczyńskiej. Koło Gospodyń Wiejskich jako gospodarz wsparte zostało obecnością Zastępcy Wójta Gminy Korczyna Katarzyny Urbanek oraz dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury Pawła Fiejdasza. Jak pokazuje historia, czasem takie spontaniczne spotkania prowadzą do otwarcia nowego rozdziału w życiu organizacji. Co ważne otwartej na nowych członków i wciąż pielęgnującej lokalne tradycje. Może warto zastanowić się, przystąpić i samej, albo samemu otworzyć na nowe znajomości. Odwiedziny gości z Jacentowa pokazują, że warto.