Jedne monumentalne, inne nieco zapomniane, ukryte pośród wzgórz i lasów
Czwartek, 20-11-2025Data publikacji, Czwartek, 20-11-2025,Paweł FiejdaszAutor, Paweł Fiejdasz,143Ilość wyświetleń, 143
Dwór Szeptyckich gościł kolejnego prelegenta w ramach cyklu „Punkty styczne – między sztuką a nauką”. Spotkanie stało się podróżą przez pas Karpat, na którym rozsiane są zarówno znane, jak i wciąż nieodkryte cmentarze z I wojny światowej. W tę wędrówkę zabrał słuchaczy Roman „Fred” Frodyma – przewodnik, który w swoim gawędziarskim stylu poprowadził fascynujący wykład. Jego opowieść była nie tylko ciekawa i poetycka, ale również pełna refleksji nad ogromem tragedii, jaka dotknęła żołnierzy walczących na wielu frontach karpackiego łuku. Dziś wiele cmentarzy jest znanych i zinwentaryzowanych, jednak wciąż istnieją miejsca, w których spoczywają bezimienni uczestnicy Wielkiej Wojny. Część nekropolii ma monumentalny charakter, inne są skromne i niepozorne, a są też takie, które niczym pojedyncze źdźbło trawy wyrastają samotnie pośród rozległych pól. Wszystkie jednak łączy jedno – są zapisem pamięci o poległych i przypomnieniem dla kolejnych pokoleń, by nigdy nie dopuścić do podobnych tragedii. Spotkanie, wzbogacone licznymi ciekawostkami i anegdotami, stało się szansą na poznanie fragmentów historii I wojny światowej, wciąż zbieranej, opisywanej i archiwizowanej dla przyszłych pokoleń. Piękna i mądra gawęda Romana Frodymy bez wątpienia na długo pozostanie w pamięci uczestników. Już dziś zapraszamy na kolejne spotkanie w Dworze Szeptyckich, które odbędzie się w środę, 17 grudnia 2025 r., o godz. 18.00.